Kraj

Ełk: Kronika 997

sobota, 12 lipca 2014

KPP Ełk

Ełk: Potrącenie 17-latki na przejściu dla pieszych
Ełccy dochodzeniowcy wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło wczoraj około godz. 16:00 w Ełku, na ul. Grajewskiej. Kierowca vw passata potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych 17-latkę. Nastolatka została przewieziona do szpitala.

Wczoraj około godz. 16:00 oficer dyżurny policji otrzymał zgłoszenie, że w Ełku, na ul. Grajewskiej doszło do wypadku drogowego. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policjanci ruchu drogowego i dochodzeniowcy. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący vw passatem 55-letni mieszkaniec powiatu piskiego potrącił przechodzącą przez przejście dla pieszych dziewczynę. Do zdarzenia doszło, gdy jeden z samochodów zatrzymał się przed przejściem, żeby przepuścić pieszych. VW passat nie zdążył wyhamować i uderzył w znajdującą się na pasach 17-latkę. Poszkodowana została przewieziona do szpitala. Kierowca samochodu był trzeźwy. W sprawie tej prowadzone jest dochodzenie.

15.07.2014

Ełk: Rozbił się samochodem, który wcześniej ukradł

Ełcka prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie rozboju i wypadku drogowego. Do obu zdarzeń doszło w miniony piątek. 24-latek najpierw w Malinówce dokonał rozboju na taksówkarzu – zabrał mu kluczyki i zaczął oddalać się ukradzioną dacią logan w kierunku Stradun. Po przejechaniu paru kilometrów stracił panowanie na pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji szkoły. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej zmarł na miejscu wypadku.

W piątek tuż przez godz. 22:00 oficer dyżurny ełckiej policji otrzymał informację, że w miejscowości Malinówka doszło do rozboju. Na miejsce natychmiast została skierowana załoga patrolowo-interwencyjna i dochodzeniowcy. Po paru minutach wpłynęło kolejne zgłoszenie, z którego wynikało, że w odległości kilku kilometrów od miejsca pierwszego zdarzenia doszło do wypadku drogowego.

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 24-letni mieszkaniec powiatu szczycieńskiego zamówił kurs taksówką z Ełku do Malinówki. Gdy był już na miejscu dokonał rozboju na taksówkarzu – najpierw uderzył go w głowę szklaną butelką a później zabrał kluczyki od samochodu. Ukradzioną dacią zaczął oddalać się w kierunku Stradun. Po przejechaniu paru kilometrów stracił panowanie na pojazdem, zjechał z drogi i uderzył w ogrodzenie posesji szkoły. Pomimo podjętej akcji reanimacyjnej zmarł na miejscu wypadku. W sprawie tej prowadzone jest śledztwo prokuratorskie.

Do policyjnej izby wytrzeźwień trafił 35-letni mieszkaniec Ełku, który pływał kajakiem mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz grozi mu za to kara grzywny do 5.000 zł.

9 lipca br. około godziny 21:00 do policjantów z Oddziałów Prewencji w Olsztynie, którzy wspomagają ełckich funkcjonariuszy w zapewnieniu bezpiecznego, wakacyjnego wypoczynku, podeszła młoda kobieta, która poinformowała, że na plaży widziała mężczyznę, który wysiadając z kajaka chwiał się na nogach. Jego zachowanie wskazywało jednoznacznie, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Policjanci wylegitymowali mężczyznę, okazał się nim 35-letni mieszkaniec Ełku. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu. W związku z tym, że mężczyzna stwarzał zagrożenie dla zdrowia i życia własnego został zatrzymany w policyjnej izbie wytrzeźwień. Teraz 35-latek odpowie za pływanie kajakiem w stanie nietrzeźwości. Za czyn ten prawo przewiduje karę grzywny
do 5 .000 zł.

***********
Ełccy policjanci odzyskali rower BMX skradziony w czerwcu spod jednej ze szkół podstawowych. Sprawcą okazał się 10-letni chłopiec i jego 13-letni kolega. Teraz za ten czyn odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.

W czerwcu ełccy policjanci zostali poinformowani o kradzieży roweru BMX, który stał przypięty przy wejściu do jednej ze szkół podstawowych. Policjanci pracujący nad sprawą ustalili, że jednym ze sprawców tej kradzieży jest 10-letni chłopiec. Chcąc z nim porozmawiać policjanci poszli do miejsca jego zamieszkania. Już wchodząc, na klatce schodowej zauważyli rower, który odpowiadał opisowi skradzionego BMX-a. 10-latek przyznał się do kradzieży, twierdząc że zrobił to z 13-letnim kolegą. Jak ustalili policjanci chłopiec od czasu kradzieży rower przechowywał w domu i przez cały czas go użytkował, tłumacząc rodzicom, że dostał go od kolegi. Teraz 10-latek i jego 13-letni kolega odpowiedzą przed sądem rodzinnym i nieletnich.

************

Zarzut kradzieży z włamaniem do lombardu oraz domu jednorodzinnego usłyszał 44-letni mieszkaniec Ełku. Jego łupem padły głównie telefony komórkowe, aparaty fotograficzne, tablety oraz laptopy. Łączna wartość strat to ponad 35 tys. zł. Policjanci odzyskali większość skradzionych przedmiotów. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Teraz grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.

W czerwcu policjanci ełckiej komendy zostali poinformowani o kradzieży z włamaniem do lombardu w centrum miasta. Ełccy kryminalni pracujący nad sprawą ustalili, że czynu tego dokonał 44-letni mieszkaniec Ełku. Z ustaleń policjantów wynika, iż mężczyzna wszedł do budynku, w którym znajdują się siedziby kilku firm, ukrył się i poczekał do zamknięcia wejścia głównego, a następnie wybił szybę w drzwiach lombardu. Po chwili wszedł do środka i wyniósł stamtąd ponad 30 telefonów komórkowych różnych marek, aparaty fotograficzne, tablety i inny sprzęt elektroniczny (fot.1). Mężczyzna spędził w budynku całą noc, dopiero rano po otwarciu wejścia głównego wyszedł z budynku przez nikogo niezauważony.
Jak ustalili policjanci to nie jedyne włamanie jakiego dopuścił się 44-latek. Także w czerwcu bieżącego roku mężczyzn włamał się do domku jednorodzinnego skąd ukradł 3 laptopy, notebook, tablet, pieniądze i inne wartościowe przedmioty.
Łączna wartość strat to ponad 35 tys. zł. Policjanci odzyskali większość skradzionych przedmiotów. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów. Teraz grozi mu kara 10 lat pozbawienia wolności.

*******

Zarzut kradzieży telefonu komórkowego usłyszał 20-letni mieszkaniec Tarnowskich Gór, który na polu namiotowym przy Plaży Miejskiej w Ełku ukradł pozostawiony do ładowania telefon komórkowy o wartości 1.000 zł. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali także jego kolegę, który posiadał przy sobie susz roślinny, najprawdopodobniej marihuanę. Grozi mu za to kara 3 lat pozbawienia wolności.

7 lipca br. do oficera dyżurnego zadzwonił młody mężczyzna, który poinformował, że na dworcu PKP rozpoznał chłopaka, który na polu namiotowym przy Plaży Miejskiej w Ełku ukradł jego telefon komórkowy. Policjanci przybyli na miejsce wylegitymowali dwóch 20-letnich mieszkańców Tarnowskich Gór. Jak ustalono, jeden ze wskazanych mężczyzn wykorzystując nieobecność właściciela zabrał pozostawiony do ładowania telefon komórkowy. A kiedy kilka godzin później został rozpoznany na dworcu przez właściciela odrzucił go w pobliskie zarośla. Telefon został odzyskany i przekazany właścicielowi.

W trakcie wykonywania czynności policjanci przy drugim z mężczyzn ujawnili susz roślinny, najprawdopodobniej marihuanę. Substancja została zabezpieczona do badań laboratoryjnych. W związku z popełnionym przestępstwami 20-latkowie zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Teraz mężczyźnie, który ukradł telefon grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Natomiast jego koledze za posiadanie narkotyków może grozić kara 3 lat pozbawienia wolności.

********
Dwa lata pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy grozi 30-letniemu mieszkańcowi Bemowa Piskiego, który będąc w stanie nietrzeźwości przyjechał swoim samochodem marki Skoda Felicia do komisariatu Policji w Prostkach aby złożyć zawiadomienie o przestępstwie.

7 lipca br. około godziny 9:00 policjant pełniący dyżur w Rewirze Dzielnicowych w Prostkach zauważył przez okno swojego pokoju, że pod budynek komisariatu podjechał mężczyzna kierujący samochodem marki Skoda Felicia, który po chwili wszedł do budynku Policji. Okazało się, że to 30-letni mieszkaniec Bemowa Piskiego.

Mężczyzna oświadczył, że chce złożyć zawiadomienie o fałszywym oskarżeniu jego osoby o znęcanie się nad swoją byłą konkubiną. W trakcie rozmowy funkcjonariusz wyczuł od mężczyzny woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało ponad 1,6 promila alkoholu w jego organizmie. Teraz mężczyzna odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara dwóch lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.

**********
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w niedzielę w nocy na ulicy Pułaskiego. Kierujący samochodem osobowym marki Rover 23-letni mężczyzna jadąc z dużą prędkością i bez włączonych świateł nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a następnie uciekając przed patrolem policji na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowane Porsche Cayene. Kierowca ze złamaniem nogi trafił do szpitala. 37-letni pasażer nie doznał poważniejszych obrażeń, jak się później okazało mężczyzna posiadał przy sobie blisko 3 gramy białego proszku, najprawdopodobniej amfetaminy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.

W niedzielę około godziny 2:10 policjanci patrolujący rejon promenady Jeziora Ełckiego na ul. Zamkowej zauważyli samochód osobowy marki Rover, który jechał z dużą prędkością bez włączonych świateł , wjeżdżając na przeciwległy pas ruch, wprost na jadący oznakowany radiowóz policyjny. Policjanci natychmiast włączyli sygnały dźwiękowe wzywające do zatrzymania, kierowca niestety nie zareagował na nie i oddalił się z dużą prędkością. Policjanci natychmiast udali się za nim w pościg.
Po chwili uciekający kierowca na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowane Porsche Cayene. Na miejscu policjanci zauważyli silny wyciek płynów eksploatacyjnych oraz unoszący się spod pokrywy silnika dym. W związku z tym, że istniało realne zagrożenie dla życia i zdrowi dla zakleszczonych tam osób policjanci wybili szybę w pojeździe i uwolnili z auta 23-letniego kierowcę oraz 37-letniego pasażera. Kierowca ze złamaniem nogi został przewieziony do szpitala. Została mu pobrana krew do badań na zawartość alkoholu. Natomiast pasażer nie doznał poważniejszych obrażeń, jak się później okazało mężczyzna posiadał przy sobie blisko 3 gramy białego proszku, najprawdopodobniej amfetaminy. 37-latek trafił do policyjnego aresztu. Policjanci wyjaśniają wszelkie okoliczności tego zdarzenia.

*********
W maju pod patronatem Komendy Głównej Policji ruszyła akcja Nigdy nie jeżdżę po alkoholu”.

Organizatorzy akcji wskazują, że jednym z głównych czynników wpływających na to, że wciąż wiele osób decyduje się na prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu, jest społeczne przyzwolenie na „jazdę na podwójnym gazie”. Dlatego też, aby walczyć z biernością wobec tego typu zachowań, należy otwarcie wyrażać swoje poparcie dla odpowiedzialnej postawy. Kierowców zachęcamy do naklejenia na swoich samochodach znaku „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu” na tylnej szybie swojego samochodu. Ten gest nic nie kosztuje, a daje wyraz społecznego sprzeciwu wobec pijanych kierowców.

Po naklejki można zgłaszać się do policjantów ruchu drogowego. Można uzyskać je również w recepcji Komendy Powiatowej Policji w Ełku, przy ul. Chopina 10.

Wypadek na trasie Ełk-Kalinowo

Ełccy dochodzeniowcy wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w sobotę popołudniu na trasie Ełk- Kalinowo. Czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. 26-latka została przewieziona do szpitala z poważnymi obrażeniami.

W sobotę popołudniu oficer dyżurny ełckiej policji został poinformowany o wypadku drogowym, do którego doszło na trasie Ełk - Kalinowo. Na miejsce zostali wysłani policjanci ruchu drogowego i grupa dochodzeniowo- śledcza. Funkcjonariusze ustalili, że kierująca vw golfem na łuku drogi zjechała na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się czołowo z fordem. W wyniku zdarzenia poważne obrażenia odniosła 26-letnia mieszkanka powiatu kolneńskiego, która kierowała vw. W spawie tej prowadzone jest dochodzenie.