piątek, 26 kwietnia 2024

Szczuczyn

  • 15 komentarzy
  • 6302 wyświetleń

Pomnik Szczuki w Szczuczynie

 

MONUMENT STANISŁAWA ANTONIEGO SZCZUKI – ODSŁONIĘTY  
POWIATOWY DZIEŃ STRAŻAKA W SZCZUCZYNIE

      Niedziela, 18 maja 2014 roku, to w dziejach Szczuczyna 322 lata od uzyskania praw miejskich. To dzień wielkiego znaczenia. Tego dnia po 304 latach oczekiwania na publiczne potwierdzenie ważnej roli w historii Polski i Szczuczyna dokonano ceremonii odsłonięcia pomnika Stanisława Antoniego Szczuki.          
Odsłonięcie monumentu ufundowanego dla wyrażenia zasług twórcy historii, to godne tej pamięci, utrwalone i potwierdzone świadectwo dokonań S.A. Szczuki.
      Strażacy tego dnia otrzymali odznaczenia, awanse na wyższe stopnie oraz spontaniczne brawa potwierdzające ich skuteczność, społeczną akceptację i bezwzględną potrzebę.

PRZEBIEG PODWÓJNEJ UROCZYSTOŚCI /zarys/

      Doniosła uroczystość rozpoczęła się o godz. 10.30 Mszą Świętą, o której celebrowanie poproszono słowami: „Czcigodni Księża, Księże Proboszczu. Zwyczajem naszych przodków była wiara w to, że cała nasza rzeczywistość, tu na ziemi, jest nierozerwalnie związana z tym, co boskie. Stąd nasza religia i wiara w opatrzność jedynego Boga. 
      Dziś tę wiarę potwierdzając oraz wyrażając szacunek dla kultywowania tradycji i pamięci o naszych przodkach, proszę o sprawowanie Mszy Świętej dziękczynnej za założyciela Szczuczyna – Stanisława Antoniego Szczukę oraz modlitwę stanowiącą prośbę o dobro, rozwój i bezpieczeństwo naszej małej ojczyzny i ludzi, którzy tego dobra strzegą i chronią, czyli obecnych tu strażaków z formacji państwowych i ochotniczych.”
      Po odprawieniu mszy i udzieleniu błogosławieństwa, towarzyszące poczty sztandarowe, delegacje i orkiestra OSP w Szczuczynie oraz duża ilość zgromadzonej publiczności, przemieścili się na Plac Tysiąclecia (dawny rynek) w pobliżu pomnika S.A. Szczuki.
 
    Burmistrz Szczuczyna Artur Kuczyński nie kryjąc zadowolenia z dopisującej pogody oraz liczby mieszkańców gminy serdecznie powitał mieszkańców i zaproszonych gości, którymi byli: 
– Mieczysław Bagiński – Radny Sejmiku Województwa Podlaskiego
– Jarosław Augustowski – Starosta Grajewski
– Jacek Piorunek – Marszałek Województwa Podlaskiego
– Andrzej Jabłoński – Komendant Powiatowy PSP w Grajewie
– Czesław Karpiński – burmistrz Rajgrodu
– Andrzej Konopka – emerytowany Sędzia Sądu Najwyższego
– Marian Podlecki – Nadleśniczy Nadleśnictwa Rajgród
– Mirosław Rainko – Prezes BS w Szczuczynie
– Danuta, Adam i Cezary Rogowscy – wykonawcy postumentu pod pomnik
– Robert Sobociński – artysta rzeźbiarz, wykonawca pomnika S.A. Szczuki
– Robert Świderski – kapelmistrz Orkiestry OSP w Szczuczynie z członkami orkiestry
– Profesor Czesław Waszkiewicz – SGGW w Warszawie
– Robert Ziemkiewicz – wójt Gminy Radziłów
– Janusz Siemion – kier. Biblioteki Publicznej w Szczuczynie, prezes Stowarzyszenia „Nasz Szczuczyn”, które 
   prowadziło zbiórkę środków na budowę pomnika
– Prezesi, naczelnicy oraz druhny i druhowie OSP i PSP z terenu miasta, gminy Szczuczyn i powiatu
– Związek Piłsudczyków Rzeczypospolitej Polskiej Oddział w Szczuczynie (powstał w grudniu 2012 r.)
– Stowarzyszenie Sportowo – Jeździeckie im. 10 Pułku Ułanów Litewskich w Grabowie
– Dyrektorzy, kierownicy jednostek gminy i miasta Szczuczyn oraz powiatu
– Media obsługujące tę uroczystość
– Burmistrzowie wcześniejszych kadencji, którzy przyjęli zaproszenia na uroczystość
– Posiadacze tytułów: honorowy obywatel oraz zasłużony mieszkaniec miasta i gminy Szczuczyn
– Przedstawiciele straganów z ciastami, książkami i grochówką oraz miejsca rozrywkowe
– Mieszkańcy Miasta i Gminy, Przyjaciele naszej wspólnoty i inni (nieodnotowanych bardzo przepraszam).  
   
 Burmistrz Szczuczyna Artur Kuczyński, w słowie wiążącym tę uroczystość, powiedział (fragmenty):
       „Czcigodni Księża, Panie Marszałku, Panie Generale, Panowie Komendanci, Szanowni Goście, Drodzy Mieszkańcy Miasta i Gminy Szczuczyn, przyjaciele naszej małej szczuczyńskiej ojczyzny przybyli na dzisiejsze uroczystości…
Po głębokich refleksjach doszedłem do wniosku, że najlepiej dobranymi słowami wyrażającymi mój szacunek do zgromadzonych tu pod pomnikiem lokalnej chwały jak i tych,  którzy przebywając za granicą myślami i sercem są z nami jest nasze polskie powitanie – dzień dobry! Witam tak Wszystkich bez względu na wiek i hierarchię.  
Jednak pozwólcie Państwo, że szczególnie serdecznie powitam postać na monumencie. Dzień dobry sekretarzu, doradco królów, marszałku Sejmu, mężu stanu, fenomenie religijny, krzewicielu oświaty, podkanclerzu, twórco i właścicielu Szczuczyna, nasz – Stanisławie Antoni Szczuko!
      Dzisiejsza uroczystość odsłonięcia pomnika założyciela Szczuczyna to wyjątkowy czas wspomnień historycznych i zadumy dla jego mieszkańców nad upływem czasu.   
      Dziękuję Wszystkim za tak liczne przybycie, dziękuję słońcu za jego blask, dziękuję Stanisławowi Antoniemu Szczuce za to, że był człowiekiem z wizją i nadludzkimi marzeniami, które nie jest łatwo mieć i realizować a jeszcze trudniej je obronić. 
On, który brał udział w podejmowaniu każdej decyzji budującej króla Jana III Sobieskiego i Polskę, dwukrotny marszałek Sejmu, przybył na ziemię wiską i w Szczuczynie zaczął tworzyć miasto marzeń.    
Od 1689 r. Szczuka, na polach wsi Szczuki-Litwa, buduje miasto i rezydencję obronną w dolinie Wissy.  Dnia 09.11.1692 r. król Jan III Sobieski nadał Szczuczynowi magdeburskie prawa miejskie i herb ze złotą, ośmioramienną gwiazdą na białym polu.
      Założyciel Szczuczyna zmarł w Warszawie 19 maja 1710 r. na zapalenie płuc. Ciało zgodnie z jego wolą pochowano w podziemiach szczuczyńskiego kościoła, gdzie już spoczywało dwoje jego dzieci.
Z marzeń i pracowitego życia Szczuki powinniśmy umieć wyciągnąć wnioski.
Cieszy mnie zauważalny ciąg odbudowywania utraconych pozycji naszego miasta na arenie powiatu i województwa. Wielu przypomniało sobie o jego istnieniu, a jest to znak, że ono budzi zainteresowanie.        Nasze przemiany dokonują się dzięki różnym aspektom, ale też i dzięki Unii Europejskiej, od której pozyskane prawie 20 mln złotych, przyczyniło się do rozwoju naszej Gminy. 
Takie początki muszą skutkować realną stabilnością i bezpieczeństwem mieszkańców Gminy Szczuczyn!
       Na obrzeżach naszego miasta powstają tereny inwestycyjne, w których pokładamy dużą nadzieję na miejsca pracy i zatrzymanie katastrofalnej demografii. Dzięki wsparciu prezesa Roberta Żylińskiego tworzymy wniosek o utworzenie w Szczuczynie Podstrefy Ekonomicznej, to wymierne rezultaty i jasna, chociaż wcale nie łatwa, droga do tego by zacząć mówić o przyszłości i pracy w Szczuczynie, której tak bardzo oczekujemy.
      Przed nami, w sercu miasta, plac i pomnik gospodarza Szczuczyna. To miejsce wypoczynku przypominać będzie, że Szczuka tu był, a duchem dalej jest z nami. Ożywione wspomnienia niech łączą miłością, troską i szacunkiem naszą społeczność w dążeniu do lepszego jutra – naszego i naszych dzieci.

      W obecności gości i mieszkańców szczególnie dziękuję dla twórcy pomnika, artysty rzeźbiarza, Roberta Sobocińskiego oraz Państwu Rogowskim, którzy pracowali przy budowie cokołu. Bardzo dziękuję Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Podlaskiego, członkowi tego zarządu Jackowi Piorunkowi oraz Mieczysławowi Kazimierzowi Baszko za wsparcie umożliwiające uzyskanie 75% dofinansowania na budowę pomnika założyciela naszego miasta. Dziękuję członkom i przyjaciołom stowarzyszenia „Nasz Szczuczyn”, którzy ponad rok prowadzili publiczną zbiórkę środków na budowę monumentu.”

POMNIK S.A. SZCZUKI

      Stanisław A. Szczuka swoje dominium tworzył od 1683 r., a budowę miasta i obronną rezydencję w dolinie Wissy rozpoczął w trybie pilnym w 1689 roku tak, aby za 3 lata, 9 listopada 1692 r. Szczuczyn otrzymał prawa miejskie od króla Jana III Sobieskiego. Założeniem Szczuki, wielkiego budowniczego Szczuczyna było utworzenie tu centrum oświatowego ziemi wiskiej oraz katolickiego ośrodka misyjnego na pograniczu pruskim. Zbudował tu, w pogańskim środowisku, kościół i klasztor, a powstałe kolegium pijarskie, było pierwsze i jedyne w tej części Mazowsza.  
Pomnik jest usytuowany w południowo-wschodniej części parku miejskiego Placu Tysiąclecia. Wzrok właściciela dóbr, skierowany jest w stronę kościoła, który powstał z jego inicjatywy i wspólnej z królem fundacji. W dłoni trzyma doniosły akt założycielski - miasta Szczuczyna. 
       Autorem pomnika S.A. Szczuki w Szczuczynie, ze wskazaniem miejsca jego ustawienia, jest rzeźbiarz/artysta Robert Sobociński z Poznania. Zaprojektowany w jego pracowni pomnik został odlany z brązu we własnej odlewni. Firma ta dostarczyła też pomnik do Szczuczyna i zamontowała go na przygotowanym wcześniej cokole, który razem z fundamentem wykonała miejscowa firma p. Adama Rogowskiego z ul. Majewskiego. Skwer wokół pomnika przygotowała firma SAMPOL z Grajewa.
Pomnik mógł powstać dzięki istotnym środkom z PROW (odnowa wsi) w połączeniu z miejscowymi środkami pozyskanymi ze sprzedaży cegiełek, za co Burmistrz bardzo dziękuje.
Ideą powstania pomnika jest łączenie wokół niego wspomnień związanych z miastem przez współczesnych oraz nowe pokolenia i przyjaciół Szczuczyna. To dlatego niezmiernie ważnym jest fakt, że w zbiórkę środków prężnie włączyła się organizacja złożona z ludzi dobrej woli w postaci stowarzyszenia „Nasz Szczuczyn”, które wytrwale prowadziło sprzedaż cegiełek na ten cel. 
       Pomnik dla mieszkańców miasta przypominać będzie tę wybitną postać na tle politycznego i gospodarczego dążenia do świetności oraz stanie się, po fontannie i budynku UM, kolejną atrakcją dla koneserów zdjęć, spacerowiczów, a dla turystów potwierdzeniem historycznej spuścizny Szczuczyna.
 
  BIOGRAFIA S.A. SZCZUKI /zarys/ 

      Na Ziemi Wiskiej nazwisko Szczuka po raz pierwszy pojawiło się w 1436 r. za pośrednictwem księcia mazowieckiego – Władysława. 
Związanego z Polską i Szczuczynem potomka tego rodu trzeba było czekać do (ok.) 1654 r., kiedy w Radzyniu, na wschodnich kresach Rzeczpospolitej, urodził się Stanisław Antoni Szczuka, jako syn Stanisława i matki Zofii zd. Szpilewska Neronowicz. 
Ojciec Stanisława Antoniego zmarł w niewoli moskiewskiej, jako wojskowy. Wkrótce po utracie męża i śmierci na wojnach kresowych jej braci, zmarła też i matka.
Mimo to, dzięki opiece wpływowych członków rodu, Stanisław Antoni zdobył staranne wykształcenie. Po naukach w Wilnie kształcił się w Krakowie, gdzie dobrze opanował język niemiecki i francuski. Nieustannie pracował nad poprawnym stosowaniem języka polskiego, łaciny i wyzbycia się naleciałości litewskich. Natomiast w Trybunale Lubelskim uczył się prawa koronnego. Dzięki talentowi i protekcji opata Kazimierza Jana Szczuki pochodzącego z rodu Szczuków, właścicieli wsi Falisławy (Barany), utrzymywał kontakt z dworem królewskim. Poparcie Szczuków wpłynęło na karierę polityczną i majątkową S.A. Szczuki oraz wyzwoliło chęć do osiedlenia się na ziemi praojców. Tak przed nim ścielona droga doprowadziła, że mając 23 lata został sekretarzem króla Jana III Sobieskiego.
      Dobra dziedziczne po rodzicach Stanisława A. Szczuki zapoczątkowały tworzenie jego fortuny przez nadania królewszczyzn od króla Sobieskiego, później od króla Augusta II. 
Gromadzone przez ponad ćwierć wieku przez Szczukę nadania królewskie zdumiewały swoimi rozmiarami, ale przede wszystkim ich terytorialnym rozrzutem. Posiadał je na terenie kilkunastu województw, a największe skupisko znajdowało się w województwach: lubelskim, podlaskim, mazowieckim, trockim i na Żmudzi.
     Dziesiątego marca 1683 r. kupił od Sebastiana Ławskiego wieś nad rz. Wissą funkcjonującą pod trzema nazwami – Szczuczyno, Szczuki Litwa i Książęca Wieś. Szybko, bo już w kwietniu 1683 nabył wieś Szczuki Falisławy (Barany).
Spieszył się, bowiem we wrześniu 1683 roku w otoczeniu króla S. A. Szczuka pojechał na odsiecz oblężonego Wiednia. Po zwycięstwie 12 września 1683 roku odniesionym przez wojska sprzymierzone pod wodzą króla polskiego Jana III Sobieskiego, nastąpił powrót z łupami.       
W nowym 1684 roku Szczuka kupił na Baranach spadek żony Mateusza Zakrzewskiego.
Wokół S.A. Szczuki zawsze coś się działo, to powiększał majątek, to awansował, a jednocześnie był znawcą literatury malarstwa oraz muzyki, dla której utrzymywał własną kapelę. W 1685 roku został powołany na regenta kancelarii koronnej i tego roku wybrano go na sejmowego komisarza do rozstrzygnięcia sporu szlachty powiatu piltyńskiego w Kurlandii.
W następnym 1686 r. nabył kolejny spadek na Baranach i tego samego roku otrzymał starostwo wilkijskie na Litwie. 
Angażując się w Sejmie, jako poseł ziemi wiskiej, bronił w 1687 roku interesów królewskiego domu. Jesienią 1687 przekazano mu dochód ze starostwa grodzkiego lubelskiego, które z dużą pompą objął 5 stycznia 1688 roku.
Kolejny awans wystąpił 18.10. 1688 roku. Został mianowany referendarzem koronnym, a od listopada tego roku, sprawując funkcję posła ziemi wiskiej, został Marszałkiem Sejmu do kwietnia 1689 roku. Jednocześnie w latach 1688-89 wykupił dalsze obszary ziemskie, a w okresie od 1689 do maja 1690 roku wykupił gospodarstwa za sumę 2750 zł polskich.
W Sejmie i poza nim, uważany był za przedsiębiorczego obywatela, zręcznego polityka i krasomówcę, m. in. dlatego w roku 1690 był posłem do elektora brandenburskiego. Dotknęło go też niepowodzenie, kiedy od 1690 do roku 1697 nie uzyskał poparcia na posła ziemi wiskiej. Bywało tak, że w celu wykupu ziemi podstawiał za siebie innych ludzi, w ten podstępny sposób w roku 1692 nabył wieś Dołęgi.  
Po wykupie w 1693r. miasta Biłgoraj, z inicjatywy Szczuki, wybudowano w nim w latach 1703 - 1704 drewniany kościół.  
      Stanisław A. Szczuka zaraz po kupieniu wsi Szczuki Litwa w 1683 roku, tworzył na swoim ziemskim „imperium” miasto wielkich nadziei.  Sprowadził architektów i budowniczych. Wkrótce powstał kościół, klasztor dla ojców pijarów i kolegium. Jednocześnie na północ za rz. Księżanką budowano pałac Szczuków.
      Szczuka S. A., uważany za jednostkę kreatywną, zaplanowany cel nad Wissą osiągnął 09.11.1692 r. przez nadanie dla jego miasta praw miejskich przez króla Jana III Sobieskiego.
Nie osiadł na laurach. Z elektorem brandenburskim, z którym współpracował, w latach 1693- 1702 procesował się o Sokoły i Rogale, wsie leżące na Prusach Wschodnich, które już wówczas uważał za należące do niego. Rok 1693 był dla niego szczodry. Wykupił wieś Sulimy i Grabowo, odziedziczył wielki majątek po Kotowskich. Otrzymał w gotówce 86 tys. zł i pałac w Warszawie przy ul. Miodowej 9. Rozpoczął w1693 roku, a zakończył w 1696 kupno wsi Ławsk, Kotowo oraz Słucz, w którym zbudował kościół. Natomiast właścicielem wsi Glinki został w roku 1965. Również w maju tego roku kupił część Ławska i Ciemianki oraz podjął dzierżawę królewskiej wsi Żebry.
Wszystkie zabiegi polityczno-gospodarcze doprowadziły w końcu S.A. Szczukę do ślubu z K.M. Anną Potocką – damą dworu królowej Marysieńki. Wykształcona, inteligentna panna wniosła w posagu 140 tys. złp, które przeznaczono na dalszy wykup ziemi i starostw oraz rozbudowę Szczuczyna.
W tym małżeństwie Szczukowie doczekali się pięciorga dzieci:
– syn Marcin Leopold Stefan (ur.13 listopada 1698 roku – zm. 1728 roku);
– syn Jan Kanty Antoni (zm.1726);
– syn August Michał;
– córka Wiktoria;
– córka Maria Anna.
      S. A. Szczuka do końca życia króla Jana III Sobieskiego był jego bliskim współpracownikiem, przeprowadzał rozmowy służbowe, prowadził korespondencję, wydawał decyzje w imieniu króla.
Nie zapomniał w 1696r. zapisać na utrzymanie szkoły na dobrach ławskich 50 tys. złp i tego roku kupił też pięć wsi: Łubiankę, Baranów, Grabowo, Sulimów i Surały. Nad rz. Ełk kupił łąki we wsi Szymany i pałac w Nowogrodzie, przeznaczony na magazyn przy spławie zboża.
W maju 1697 r. S.A. Szczukę ponownie wybrano na posła i pułkownika ziemi wiskiej, przy czym przez rok do 1698 pełnił funkcję zarządcy dóbr szczuczyńskich. Również tego roku otrzymał od króla dzierżawę wsi Tajno. Jako marszałek Sejmu łożył na oświatę w tym na kształcenie chłopów, jego fundacje przetrwały aż do 1939 roku. W czerwcu 1699 r. znów został posłem i marszałkiem Sejmu.
      Kiedy ponownie na tronie polskim zasiadł August II. Stanisław A. Szczuka powrócił do króla Augusta, u którego ze względu na wielką popularność wśród szlachty uzyskał wybaczenie za uprzednią zdradę.  
Jako poseł uczestniczył w elekcji króla Augusta II. Podczas sejmu 01.07.1699 r. król August II mianował S.A. Szczukę podkanclerzym Wielkiego Księstwa Litewskiego, którego urząd po trzech kolejnych Radziwiłłach przejął Szczuka ze Szczuczyna. W tym samym roku przyjął w dzierżawę Puszczę Dybła oraz wieś Chajewo, Chojnowo, Szczuki Skaje i włóki we wsi Brzeźno.
Mając chorągiew ziemską, zrównał się z najmożniejszymi w kraju.
      Car i kanclerz Gołowin w 1700 roku namawiali podkanclerzego do poparcia wojny Polski ze Szwecją, Szczuka zdecydowanie odmówił.
      Właściciel Szczuczyna i innych dóbr eksportował zboże, zapoczątkował handel, rozwijał przemysł tkacki, produkował smołę i potaż. W 1701 został właścicielem dwóch ogrodów w Nowogrodzie, wykupił ziemię w Goniądzu nad Biebrzą i część Osowca nad Biebrzą, z którego utworzył miasteczko oraz wieś Marcinopol oraz wieś Wygodę z karczmą i został właścicielem dóbr na grodzieńszczyźnie i Podolu. Przebywał często poza Szczuczynem. Wyjeżdżał do Lublina, Warki, Radzynia i innych dóbr lubelskich, których był prawnym właścicielem.
       Po zrzeczeniu się 30 beczek soli rocznie na rzecz ziemi wiskiej, w roku 1703 Szczuczyn otrzymał od Sejmu wieczne zwolnienie od podatków.
Od 1704 r. S.A. Szczuka został właścicielem ziem w Szymanach nad rzeką i Danówku. Po zmianie poglądów stał się zwolennikiem Stanisława Leszczyńskiego, który odwiedzał go w Szczuczynie. Niebawem w 1706 r. Szczuka został posłem do króla szwedzkiego Karola XII, jednocześnie tego roku kupił wieś Borowo.
      Szczuka, jako właściciel Szczuczyna i okolicznych dóbr, podczas najazdu szwedzkiego w 1708 r. stanął na czele oddziałów wyszkolonych chłopów do obrony swoich dóbr.
Wkrótce, bo w 1709 r. brał udział w wyprawie Karola XII pod Połtawą. Tego roku wydano drukiem traktat St. A. Szczuki „Ecdipsis Poloniae orbi publiko demonstrata”. W programie skarbowo-wojskowych reform domagał się odebrania magnatom królewszczyzn i zwiększeniu dochodu państwa oraz liczebnego stanu armii przez opodatkowanie dóbr szlacheckich i kościelnych. Sugerował tworzenie i opłacanie przez państwo szkół publicznych.
Pod przewodnictwem St. A. Szczuki szlachta na Sejmie elekcyjnym wybrała nowego króla Augusta II.
W roku 1710 Zakon Ojców Pijarów powołał zamożnego Szczukę na protektora zakonu w całej Polsce.

      W Warszawie przy Miodowej 9, w dniu 19 maja 1710 r. zmarł w wieku (ok.) 56 lat polski szlachcic Stanisław Antoni Szczuka: założyciel i właściciel Szczuczyna oraz dóbr składających się 14 całych wsi, 9 części wsi i 6 pól, podkanclerzy Wielkiego Księstwa Litewskiego, polityk, pisarz, krasomówca, reformator, marszałek sejmu, protektor i doradca króla Jana Kazimierza Michała, sekretarz króla Jana III Sobieskiego, zaprzyjaźniony z królem Stanisławem Leszczyńskim oraz doradca Augusta II. Polityk i reformator nawołujący do jedności narodowej i reform wewnętrznych, zaliczany do pocztu światłych ludzi tamtej epoki.
      Zwłoki S. A. Szczuki znajdują się pod prezbiterium, w głównej krypcie kościoła p.w. Imienia Najświętszej Marii Panny w Szczuczynie. 
Magnat żyjąc w późniejszym okresie mógłby zostać pochowany na Powązkach, w miejscu dla zasłużonych na rzecz kultury i narodu lub w innych miejscach wielu miejscowości, jednak on, wybrał sobie umiłowany Szczuczyn na wieczny spoczynek. 
     Miasto Szczuczyn, dumne z osobowości i dokonań S.A. Szczuki, posiada jego nazwę lub nadania:
– ul. Szczuki;
– niedziela, 08.05.2011 – Publiczne Gimnazjum w Szczuczynie otrzymało sztandar z   
    podobizną Stanisława Antoniego Szczuki, szkoła przyjęła go za patrona i nosi jego imię;
– niedziela, 18.05. 2014 – w Szczuczynie odsłonięto monument założyciela i właściciela  
    miasta – Stanisława Antoniego Szczuki. 

SŁOWO KOŃCOWE 
 
      Stanisław Antoni Szczuka, po ponad trzech wiekach od jego śmieci, licznie zgromadził mieszkańców w swoim kościele. Przyszli tu dla uczczenia bożej i ludzkiej chwały. Jest to zapewne pierwszy i jedyny pomnik w kraju, który choć mógł stanąć sto lat temu, powstał dopiero przy kreatywności i zabiegom godnego jego następcy burmistrza Artura Kuczyńskiego. Można mówić, że Szczuka powrócił do Szczuczyna, choć lepiej jest uważać, że on był tu zawsze z nami tyle, że zapomniany.
Tę datę trzeba zapamiętać, bo 18 maja 2014 roku potrafiliśmy przeprosić tego, który w spadku pozostawił nam swoje dobra, choć w tym czasie stawialiśmy pomniki naszym wrogom. Teraz, legendarna postać Szczuczyna patrząc z obelisku, budować może naszą przyszłość na wzór swoich marzeń. Stojąc w parku na symbolicznym cokole będzie dopingował budzącej się świetności swojego miasta i tworzącego się w nim zalążka nadziei. A przecież na wzgląd własności sakralnej i świeckiej upominać nas może o wszechstronnej trosce o siebie samych, o miasto i odpowiedzialność za poziom życia jego mieszkańców.            
Może wzbudzona fala ducha tego miasta dopłynie do świadomości potomnych i zaowocuje wspólnotą celów, szacunkiem, wrażliwością i tolerancją.
      Mimowolnie uwalnia się we mnie myśl, że – każdy może ubiegać się o stanowisko mera, burmistrza, ale nie każdy może pełnić ją tak, jak czynił to właściciel tego miasta. Za tym wzorem twardo do przodu poszedł współczesny wulkan energii pozytywnej– Burmistrz Szczuczyna Artur Kuczyński. Może dlatego, żeby potwierdzić wszem i wobec, że do organizacji i zarządzania wszyscy są skłonni, a nauczyciele – predysponowani.
      W końcu, wszyscy potwierdzamy, że zgodnie z napisem na pomniku, historyczny pokłon oddają – „Założycielowi miasta mieszkańcy Szczuczyna”.

 Tekst, film i zdjęcia: Stanisław Orłowski
  
 – Pomnik S.A. Szczuki w Szczuczynie; http://youtu.be/EM-AJZ9c3ig 

     © Prawa autorskie do niniejszego opracowania są zastrzeżone. Wszelkie kopiowanie, czy wykorzystywanie wymaga zgody autora.

 

 

 

 

GALERIA ZDJĘĆ

 


 

 

 

 

środa, 24 kwietnia 2024

Ogłoszenie

środa, 17 kwietnia 2024

Rodzinne Warsztaty String Art

Komentarze (15)

Musiałby najpierw owe Powązki założyć. Cmentarz w tej lokalizacji powstał ponad pól wieku później.

Pomnik powstał dzieki zaangazowaniu wielu osób i instytucji,bardzo duzy udział miało towarzystwo Nasz Szczuczyn,którego prezes Janusz Siemion napisał książkę "Dzieje miasta i gminy Szczuczyn" .Cegiełki ze sprzedaży tego wydawnictwa wspomogły budowę pomnika. Dziękujemy!

A gdzie zdjęcia z końca uroczystości, zespół wokalny Domu Kultury, kapela Zespołu Szkół, jakieś nagrania?

Stanisław Antoni Szczuka zmarł w wieku 56 lat , a nie w wieku 58 lat .

A co towarzystwo nasz szczuczyn zrobiło daj przykład?

książka? zerżnięty zlepek z innych książek

Czy Szczuczyn może coś raz normalnie docenić? Odbyła się wspaniała uroczystość, w centrum miasta pozostanie na długo obiekt, który powinien łączyć a nie dzielić. Czytam tak sobie różne komentarze i pytam się gdzie jesteśmy? I jeszcze jedno; z kim?
Panie Stanisławie świetny tekst. Oddał Pan ducha uroczystości i do tego przypomniał Pan historię naszego Stanisława Szczuki.
Gratuluję organizatorom!

A mnie się podoba to, że na pomnika ani obok niego nie ma żadnych tabliczek sponsorów. Nie wiem kto tak wymyślił ale to super! Bo pieniądze nie powinny decydować o pamięci. Pozdrowienia dla Szczuczyna!

jaro, podobne komentarze to czyste pomówienia. Jeśli masz pluć jadem, lepiej zatrzymaj go dla siebie i truj się nim we własnym zakresie. Nie masz pojęcia o czym mówisz, człowieku. Nie sądzę, żebyś był znawcą literatury historycznej regionu, tak słowo w słowo, żeby rozpoznać "zerżnięte" fragmenty. Bo przecież przeczytałeś publikację Stowarzyszenia, skoro wiesz tak dużo, prawda? A może brałeś udział w tworzeniu, długich godzinach niełatwej pracy? Chyba, że jesteś tak krótkowzroczny, że nie odróżniasz plagiatu od czerpania ze źródeł. W takim razie wszystko już rozumiem i szczerze współczuję, ciasny umysł jest więzieniem.

janku, twoja ignorancja powala. Proponuję udać się do Stowarzyszenia, do biblioteki i dowiedzieć się wszystkiego u źródeł, skoro taki z ciebie aktywny obywatel interesujący się życiem swojej małej ojczyzny, że nie słyszałeś, nie zauważyłeś nic z działalności Stowarzyszenia. Ach, i zanim przyczepisz się, że nie wymieniam wymaganego przez ciebie przykładu - wolę tego nie robić. Boję się, że sama pominę coś istotnego, tyle dobrego już zrobili. :)

Pieknie oddany poklon historii.podziekowania uczestnikom uroczystosci.,przeciez kazdy czlowiek to oddzielna historia i czasem warto skupic sie na ludziach ktorzy ta historie tworzyli.

popieram Annę

Jeśli Szczuczyn nie umie docenić takich uroczystości, to założyciel nie jest pewnie zbyt dumny ze swego dzieła?
Wiem, że taki apel nie ma zbyt wielkiej siły, ale czy raz nie możemy pocieszyć się że coś zostało zrobione. Ktoś się napracował, ludzie wykonali kawał dobrej roboty organizacyjnej, przybyło wielu zacnych gości, jeśli czytają te komentarze, to czy będzie im się chciało robić coś więcej dla naszej społeczności.
Mam nadzieję, że tak. Pozdrawiam Pana Burmistrza i gratuluję pomysłu pomnika, ale nie tylko tego, że udało się go Panu zrealizować ale że również jest on jak napisał Mirek dla wszystkich i dzięki wszystkim.

Trzeba napisać też, że ten facet na pomniku to nie Szczuka to jakiś konus bez proporcji. Kto jego zaakceptował musiał być cwaniak i to ze Szczuczyna. Kto za to zapłacił? Płacił facet z obcej kieszeni! PS dzięki za dokładny opis.

Wspaniała uroczystość i piękny, barwny, dający się lekko czytać opis. Czytam z dużym opóźnieniem, bo dopiero dziś spotkałem link na Facebooku. Dziękuję za troskę Burmistrzowi i Panu Orłowskiemu za utrwalenie wydarzenia tak idealną notatką reporterską. Podziwiam różne męty, które mają cokolwiek przeciwko temu. Radziłów jest obok Szczuczyna ale tu nie mamy aż takiej wrogości do tego, do czego sami nie dorośliśmy komuś po stokroć lepszemu nawet do pięt. Brawo za wszystko a Szczuce, że chciał u Was się budować.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.