piątek, 26 kwietnia 2024

Szczuczyn

  • 53 komentarzy
  • 6785 wyświetleń

Co dalej z odpadami?

  Zgodnie z obietnicą…

 Zgodnie z informacją zawartą we wcześniejszym artykule chciałbym przekazać Wszystkim zainteresowanym dokładne ustalenia i przede wszystkim wynik naszych prac w zakresie wprowadzania regulacji wynikających z wejścia w życie nowej ustawy o gospodarce odpadami. 

 Dla kogo ta ustawa?

 

  Tu odpowiedź będzie prosta. Nowa ustawa dotyczy wszystkich, którzy biorą udział w procesie tworzenia odpadów. Jednak ustawodawca dał nam pewien wybór i my z niego skorzystaliśmy. Ustawa rozdziela osoby indywidualne (mieszkańców) od jednostek stanowiących podmioty gospodarcze (przedsiębiorców). Ci pierwsi „podpadają” pod nową ustawę bez wyjątku, natomiast na mój wniosek ci drudzy pozostaną w starym systemie, czyli najprościej mówiąc, wciąż będą obowiązywały umowy, które posiadają już dziś. Są one zawarte z firmami, które świadczą usługi na terenie naszej Gminy. Jednak dzisiejsze stawki ulegną zmianie, ponieważ fakt nie objęcia nowymi zasadami niestety nie oznacza zwolnienia z ponoszenia kosztów funkcjonowania całego systemu.

 Dlaczego ma być drożej? 
 Niestety drożej będzie, chociaż robimy wszystko, by mieszkańcy jak najmniej odczuli nadchodzące zmiany. Nowy system wprowadza te elementy, które nie funkcjonowały wcześniej: 
- konieczność transportu odpadów wyłącznie do składowiska regionalnego w Miastkowie (ponad 70 km.),
- opłata „na bramie” tego składowiska, czyli prawie 200,00 zł. za każdą tonę odpadów zmieszanych,  
- utworzenie i funkcjonowanie Gminnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów, który będzie przyjmował od mieszkańców nieodpłatnie, dostarczone tam posegregowane odpady, 
 - obsługa administracyjna (druki, deklaracje, zawiadomienia, itp.)

 Oczywiście są koszty, które już znamy, czyli:  
 - zbiórka przez wyłonionego w przetargu operatora gminnego (firmy) odpadów z naszych gospodarstw i przetransportowanie ich na składowisko odpadów,

 Niestety żadnej z tych pozycji nie da się pominąć, są one bezpośrednio zapisane w ustawie. Możemy tylko tak je organizować, aby mówiąc najprościej kosztowały jak najmniej. Przyjęte przez Radę Miejską w Szczuczynie rozwiązania, które wypracowaliśmy w Urzędzie Miejskim są wyjątkowe w skali nie tylko województwa. Ich wyjątkowość oznacza szansę uniknięcia szeregu kosztów. Dla naszych mieszkańców, wiążą się jednak z większym zdyscyplinowaniem w gospodarstwach domowych. Chcemy, żeby było taniej? Odpowiedź jest oczywista, musimy więc segregować odpady i dbać, by nie tworzyć ich zbyt dużo.

 To ile to w końcu będzie kosztowało?  
 W poprzednim artykule pisałem o metodach wyliczeń opłaty śmieciowej, wspomniałem również, że przygotowujemy rozwiązanie niestandardowe i czekamy na jego akceptację przez instytucję kontrolującą, czyli Urząd Wojewódzki w Białymstoku. Dziś wiemy, że uzyskało ono akceptację organów nadzoru. 
Pierwszych dwóch metod nigdy nie braliśmy pod uwagę. Ani metry sześcienne zużytej wody, ani tym bardziej powierzchnia naszego mieszkania nie są odpowiednim przelicznikiem do oszacowania liczby i wartości naszych śmieci. Nie wiem co miał na myśli ustawodawca, gdy wiązał wodę z odpadami. Czy to, że gdy nie za często się myję, a tym samym zużywam mało wody, to tym samym produkuję mało odpadów? A jeśli mam duże mieszkanie, to jestem przysłowiowym „śmieciuchem”?

                Trzeciej metodzie poświęciliśmy więcej czasu. Chodzi tu oczywiście o wyliczeniu stawki opłaty śmieciowej w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Ustawa jednak nie dawała możliwości, aby w jakikolwiek sposób zróżnicować jej wysokość. Tak więc każdy z nas ponosiłby dokładnie taka samą stawkę opłaty. Znamy koszty stałe nowego systemu, wiemy z lat ubiegłych ile było odpadów zbieranych średniorocznie w naszej Gminie. Wyliczenia okazały się jednak zaskakujące i niezwykle kosztowne… Gdyby wprowadzić nowy system gospodarki odpadami w Gminie, zastosować bezpośrednio zapisy ustawy i przyjąć stawkę opłaty w przeliczeniu na jednego mieszkańca, to wyniki byłyby następujące:

 

 

Opłata za gospodarowanie odpadami w Gminie Szczuczyn.

Odpady zmieszane

Odpady segregowane 

1 osoba / 1 miesiąc

17 zł.   

13 zł.  

 

 Jak państwo widzą wyniki naszych wyliczeń były druzgocące. Pokazały jakie koszty przyniosły ze sobą nowe zapisy ustawy. Naraziła ona średnią, czteroosobową rodzinę na koszt 52 zł miesięcznie! Podobne stawki pojawiały się już w innych Gminach, jednak my musimy uwzględnić naszą specyfikę, z jednej strony niezwykle daleki transport odpadów do Miastkowa, z drugiej jednak ubogość naszych domowych portfeli.

 Co zrobić? 
 W pierwszym momencie sprawa wydawała się bez wyjścia. Koszty przez nas wyliczone weryfikowaliśmy wielokrotnie i za każdym razem dochodziliśmy do dokładnie takim samych wartości. Przyjęcie innego rozwiązania blokowała sztywność zapisów ustawy. Wtedy właśnie zwróciliśmy uwagę za czwarty, właściwie przez większość samorządów pomijany sposób naliczania „feralnej opłaty”. Chodzi tu o zapisaną w ustawie możliwość przyjęcia za podstawę rozliczeń ilość gospodarstw domowych. Ustawa zabrania wprawdzie zróżnicowania wysokości opłaty śmieciowej, więc właściwie czytając ją wprost, wyciągniemy wniosek, że każde gospodarstwo powinno płacić tyle samo. Skoro więc nie można zróżnicować opłaty, to zróżnicujmy gospodarstwa!  

 

 Małe, średnie i duże gospodarstwa domowe. 
           Gdy pojawiło się to rozwiązanie, wydawało się niezgodnym z ustawą, jednak kolejne analizy, w tym dokonane przez osoby zajmujące się obsługą prawną Gminy Szczuczyn pokazały, że nasze rozwiązanie jest możliwe do wprowadzenia.

 Dlaczego nie zróżnicować tych gospodarstw jeszcze bardziej? Nie jest to możliwe, ponieważ zbliżając się do pewnej granicy ilości odpadów, nawet jeśli będzie ich mniej, to koszty nie spadają ponieważ trzeba je odebrać, przetransportować, nieważne czy będzie ich 10 czy 15 kilogramów. Korzystając z posiadanych danych przyjęliśmy następujący podział:  

 

 

Typ gospodarstwa domowego  

Liczba osób zamieszkujących w danym gospodarstwie domowym 

Małe

1-2

Średnie

3-5

Duże

6-więcej

 

   Co to dało?

 Takie rozróżnienie gospodarstw domowych pozwoliło nam na przyjęcie trzech różnych stawek opłaty za gospodarowanie odpadami. Uprości to znacznie całą procedurę administracyjną ich naliczania, regulowania i rozliczania, ale to zróżnicowanie gospodarstw pojawiło się nie tylko dlatego.

 Podstawą do wyliczeń, która pośrednio wynikała z ustawy było założenie, że jedna osoba produkuje średniorocznie około 350 kg. odpadów. Oczywiście wartość ta zawiera wszystkie nasze odpady, w tym również wielkogabarytowe (np. zużyte meble i sprzęt rtv i agd) Jednak jaka będzie ilość odpadów, gdy w gospodarstwie zamieszkają dwie osoby?  
Najprostszy algorytm wskazuje, ze ilość mieszkańców powinna być mnożona przez stawkę podstawową, czyli właśnie 350 kg. Jednak my założyliśmy, że druga i każda następna osoba będą „wnosiły” do gospodarstwa mniej odpadów niż pierwszy jego mieszkaniec. Myślę, że wszyscy zgodzą się z tym, że pewną część odpadów mamy po prostu wspólną. Na tym właśnie przede wszystkim polega oryginalność naszego podejścia do gospodarki odpadami poukładanej po nowemu.

Oto nasze założenia ujęte w dwie czytelne tabele:

 

Wariant I – wynikający z ustawy  

 

Gospodarstwo domowe 

 

Wskaźnik 

Wyliczenie 

Kg. /rok 

Małe

1 os.+1 os.= 350 kg. + 350 kg.

2

700 kg.

Średnie

1+1+1+1+1=5 x 350 kg.

5

1750 kg.

Duże

1+1+1+1+1+1+1+1=8x350kg.

8

2800 kg.

Aby wyliczyć swoją opłatę należy wskaźnik z danego typu gospodarstwa pomnożyć przez stawkę podstawową (13 zł. – odpady segregowane, 17 zł. – odpady zmieszane)

 Wariant II – wyliczenia zgodne z naszymi założeniami, że więcej osób nie koniecznie oznacza proporcjonalnie więcej odpadów    

 

Gospodarstwo domowe  

 

Wskaźnik  

Wyliczenie

  Kg. /rok 

Małe

1 os. + 1 os. = 1 + 0,5

1,5

ok. 530 kg.

Średnie

1+1+1+1+1=1+0,4+0,4+0,4+0,4

2,6

ok. 910 kg.

Duże

8 os.  = 1 +(7 x 0,3)

3,8

ok. 1350 kg.

 

 Tu również wyliczenie opłaty będzie proste. W każdym typie gospodarstwa 1 osoba „wnosi” swoje 350 kg. odpadów, jednak każda następna już mniej. W małych gospodarstwach będzie to 0,5 tej wartości, w średnich 0,4 i w dużych już tylko 0,3. Czy uda się sprostać takim założeniom, pokaże czas i nasze zaangażowanie w to, by kontrolować ilość wytwarzanych odpadów i właściwie je segregować.

 Przekładając zapisy z tabeli przedstawiającej Wariant II otrzymaliśmy stawki przyjęte w uchwale Rady Miejskiej:  

 

 

Gospodarstwo domowe 

Odpady zmieszane 

Odpady segregowane  

Małe

26,00 zł.

20,00 zł.

Średnie

45,00 zł.

35,00 zł.

Duże

60,00 zł.

46,00 zł.

 

 Dużo to, czy mało?

             Stawki, które udało się nam uzyskać wydają się rozsądne i realne.

 Każdy kto będzie zakładał, że odpady to po prostu śmieci, więc nic nie powinny kosztować skazany jest na populistyczny bełkot. Śmieci będą kosztowały, bo kosztowny jest proces ich magazynowania i utylizacji. Jednak proces ten należy planować i realizować w sposób racjonalny, tak by nie narażać mieszkańców na ponoszenie wydatków ponad ich nadwyrężone możliwości.

 

   Co więc dalej? 
            Pełne wejście w życie ustawy i naszych uchwał z dniem 1 lipca 2013 roku oznacza, że każdy z nas rzeczywiście powinien przestać myśleć o odpadach w tym sensie, że nie musimy się martwić co z nimi zrobić? Podstawowe frakcje odbierze od nas operator (firma śmieciowa), resztę będziemy mogli bezpłatnie dostarczyć na punkt gminny. Również śmieci wielkogabarytowe odbierze od nas Gmina. Opłata została skalkulowana w sposób przejrzysty, logiczny i dla nas wszystkich korzystny.

 Moim zmartwieniem pozostaje tylko fakt, czy jako mieszkańcy, którzy nie mamy zbyt długiego doświadczenia w segregacji odpadów podołamy nowym, niezwykle wyśrubowanym normom?           

 Na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Szczuczynie (um.szczuczyn.pl) znajdą Państwo zakładkę GOSPODARKA ODPADAMI (lewe menu, główne), a tam komplet informacji i niezbędne do wypełnienia przez każde gospodarstwo domowe deklaracje. Już po feriach zaczynamy kampanię informacyjną, tak by każdy z mieszkańców wiedział skąd biorą się nowe opłaty i jakie korzyści wynikają z ich wprowadzenia. 

 

  Nowa ustawa ma swoje dobre i złe strony, jak każda nowość budzi wiele problemów a czasem nawet sprzeciwy. Wybraliśmy z niej to, co najlepsze i dostosowaliśmy do naszych potrzeb, ale przede wszystkim możliwości.

 Uznanie należy się zespołowi i kierownictwu referatu komunalnego Urzędu Miejskiego w Szczuczynie, który poradził sobie z tak trudnym zadaniem. Mam nadzieję, że na etapie wprowadzania w życie tych nowych regulacji będziemy równie sprawni. 

 

 

 

 Pozdrawiam Wszystkich

Artur Kuczyński – Burmistrz Szczuczyna

piątek, 26 kwietnia 2024

Zaproszenie na mecze (28.04)

środa, 24 kwietnia 2024

Ogłoszenie

Komentarze (53)

To ja już nie wiem, u nas w Rajgrodzie jest 10 zł za śmieci segregowane miesięcznie i każdy tyle ma płacić! To dlaczego w Szczuczynie może być inaczej?

Widzę, że jednak udało się panu wybrnąć z tą opłatą. Z uwagą przeczytałem wcześniejszą pana wypowiedź i w tej dostrzegam większy optymizm. Rzeczywiście zaproponowaliście rozsądne rozwiązanie. Życzę powodzenia.

Trochę to jednak będzie nas kosztowało panie Burmistrzu, mnie 35 miesięcznie. Tyle dobrze, że przynajmniej teraz wiem za co i dlaczego.

"Populizm - współcześnie tym terminem najczęściej określa się zachowanie polityczne polegające na głoszeniu tych poglądów, które są aktualnie najbardziej popularne w danej grupie społecznej, w celu łatwego zdobycia popularności, bez analizowania sensu tych poglądów oraz zastanawiania się nad realnymi możliwościami i rzeczywistymi skutkami wprowadzenia głoszonych poglądów w czyn."- to tyle na temat kwiecistego elaboratu.
Pogooglałam sobie odrobinę i znalazłam:
Dla porównania, nasi zachodni sąsiedzi przykładowo w Okręgu: Bodensee k.Getyngi (Jezioro Bodeńskie) mają taki system naliczania opłat. Opłata roczna za wywóz śmieci:
gospodarstwo 1-osobowe - 72 Euro
gospodarstwo 2-osobowe - 111 Euro
gospodarstwo 3-osobowe - 119 Euro
gospodarstwo 4-osobowe - 121 Euro
gospodarstwa 5-osobowe i większe -126 Euro
Podsumowując 6-osobowa rodzina mieszkająca w Szczuczynie zapłaci za rok: 12x 60zł. = 720 zł.
A nad jeziorem Bodeńskim ta sama 6-osobowa rodzina płaci 126 Euro czyli 126x 4,1 zł = 516,60 zł.
Pewnie u nas więcej ludzi ma pracę i są lepsze pensje.
„Uznanie należy się zespołowi i kierownictwu referatu komunalnego Urzędu Miejskiego w Szczuczynie, który poradził sobie z tak trudnym zadaniem.”- Proponuję, żeby przy wejściu do urzędu, postawić pracownika, który ich będzie codziennie głaskał po głowie za to, że przyszli do pracy i dawał po cukierku.

To ja mam dwie dyszki, tak jak i dziś! Czyli bez zmian.

Przecież Sejm znowelizował ustawę śmieciową. Czy zatem zostanie zmieniona uchwała Rady Miasta??????

Czyli we współczesnym świecie chleb co raz mniejszy ale cena jego co raz wyższa, życie droższe i śmierć też co raz droższa. Dziwne w tym wszystkim jest to, że im człowiek bardziej cywilizowany i postępowy to jednocześnie bardziej brudzący. Nikt nic nie robi aby ograniczyć produkcję błyszczących śmieci, nie mówiąc już o opakowaniach wielokrotnego użytku. Tak to jest gdy liczy się tylko rachunek ekonomiczny i od każdego z nas ponad globalne koncerny i ustawodawcy usiłują ściągnąć jak najwięcej pieniędzy. Wkrótce i owe śmieci i gospodarka nimi okaże się strategiczną domeną któregoś z nich.

Szkoda tylko, że nie wszyscy mieszkańcy mają umowy na odbiór śmieci, wody czy kanalizacji. Ja uczciwie przez lata płacę za to wszystko. A są tacy, których na to stać a nie płacą. Kiedy się za nich wezmą?

Polityka prorodzinna państwa . Powinniśmy zorganizować akcje obywatelskiego nieposłuszeństwa i nie płacić tego haraczu .

Ten co płaci za czynsz odejmie sobie od ust i opłaci za smieci. Przyjmie to z pokora . Bo tak trzeba ,bo nic nie ma za darmo. Ale bardzo prosze o odpowiedz Pana Burmistrza ,jakie sankcje beda podjete wobec tych co nie płaca za czynsz i mysłe ze i za smieci.?? Co Pnn Burmistrz i Radni mysla w tym temacie???

Ludzie ogarnijcie się troszkę.Bierzcie przykład
ze starszych i bardziej zamożniejszych od siebie.
Gmina sąsiadująca z nami Wąsosz do 2012 roku
wogóle nie pobierała opłat za wywóz odpadów.
Obecnie Wójt na czele z trzeżwo myślącymi
Radnymi ustalili symboliczne stawki za powyższe
usługi.Dlaczego utrzymujecie WPK (Wszyscy Pańscy Kuzyni), króre nic nie działa co do nich należy.

Spokojnie pani "wioskowa", bo rzeczywiście sąsiadów znalazłaś do porównania. Oni segregują i eliminują zbędne śmieci pewnie od dziesięcioleci, my od pół roku. Zadałaś sobie trud, by sprawdzić w słowniku, a w ustawie trzeba było szukać sensu w słowach Burmistrza. Nie trzeba być prawnikiem, żeby zobaczyć, że jest ona kolejnym "prezentem" jaki nasi sejmowi mędrcy sprawili samorządom. W ślad za zleconym zadaniem powinny iść pieniądze, a tu nam każe się za wszystko zapłacić. Rozwiązania zaproponowane przez Burmistrza wydają się rozsądne, a ustawa dopuszcza, a nawet nakazuje zmniejszyć opłatę, gdyby okazało się, że śmieci jest mniej i to już po pół roku od wejścia w życie jej zapisów. Wiec można by rzec, że wszystko w naszych rękach, a będzie jak we wspomnianym Bodensee k.Getyngi. I jeszcze jedno, trochę więcej szacunku dla pracy ludzi, bo narzekać każdy potrafi. Skoro pracodawca zauważa włożony wysiłek, to dobrze, że ludzie w UM tworzą pewien roboczy zespół, gdyby było inaczej, to Jan zostałby tylko niedocenionym Jankiem Muzykantem i cukierki oglądałby wyłącznie za sklepową szybą (ku przestrodze).

Mario, zapewne drzwi Urzędu Miejskiego lub WPK stoją otworem! Jeśli masz takie informacje, to zgłoś to, nie tylko piszesz. Albo napisz coś w stylu, uprzejmie donoszę i po sprawie. Nam się wydaje, że umów nie ma, a kto by dziś odbierał śmieci za free?

Spokojnie panie „Strzelec”, to kogo miałam znaleźć sobie do porównania? Gorszych, biedniejszych? A gdzie nauki starszych, gdzie mądrość ludowa , z których należy czerpać garściami? Gdzie przykład sąsiedniej gminy Wąsosz? Ustawa jest odpowiedzią , jak to piszesz, „sejmowych mędrców” na oddolne utyskiwanie samorządów na ustawiczny brak pieniążków. Pod wzniosłymi hasłami dano samorządom narzędzie do podreperowania budżetu. Właśnie tych „naszych rąk” się boję, które jak już raz coś wezmą to na pewno Bodensee k.Getyngi nam nie zgotują. Tym bardziej , iż WPK już jakiś czas śmieci z terenu Szczuczyna zbiera, i dalej nie posiada orientacji o ilości odpadów? Jaki procent szczuczyniaków  płaci za wywóz? Pracodawcą burmistrza jestem ja, i wszyscy płacący podatki. Właśnie zauważyłam włożony wysiłek i boję się o Jana, niedocenionego Janka Muzykanta , którego nie stać na cukierki (tak to potraktowałam).

Zoltar, ciekawe kto płacił w tym bogatszym Wąsoszu opłatę ekologiczną do tej pory, skoro mieszkańcy nie płacili za śmieci? Żeby ta postępowość nie zakończyła się wyłącznie symboliką, o której piszesz.

No właśnie co z tymi co nie mają umów na odbiór śmieci i w najbliższym czasie na pewno nie będą ich mieć. Co ze spalaniem wszelkiego dziadostwa w piecach co? Czy ewentualna kara za brak umowy będzie niższa od należności za wywóz śmieci.

Gospodarstwo jednoosobowe miesięcznie za odpady segregowane zapłaci 13 zł. OK

Te opłaty są i tak niskie! Ludzie to w końcu są śmieci. Kaidy sypie: torebki, opakowania, kartoniki itp. Do worka i do kosza, a nie zastanawia się co potem ma się z tym dziać. Za telefon abonament 70 zł. to dziś prawie norma, za TV wydatek 50 zł. tez nikogo nie dziwi, a zapłacić 20, 30, czy 40 zł. za górę śmieci, która bez odpowiedniej segregacji i przerobienia przeleży i 100 lat to już wielkie halo. Gdzie rozsądek. Śmiecić łatwo, a kto poniesie konsekwencje?

Romanie - to oczywiste, że nikt nie odbierałby śmieci za darmo. Niektórzy mieszkańcy są na tyle zmyślni, że pozbywają się odpadów we własnym zakresie - paląc śmieciami w piecach, a co się do pieca nie nadaje rozwożąc w reklamówkach po mieście i wrzucając do małych miejskich śmietniczek czy kontenerów blokowych albo też wywożąc worki za miasto. A po to chyba jest Regulamin utrzymania porządku i czystości w gminie aby się mieszkańcy do jego postanowień stosowali. I jest to regulamin, który obowiązuje wszystkich bez wyjątku. Dlaczego więc ja - chcąc być uczciwa - płacę niemałe pieniądze za odbiór śmieci, a ktoś obok nie ma wstydu i bezkarnie robi ze swoimi śmieciami to co robi? Nie ma równych i równiejszych. UM szumnie zapowiadał kontrolę w zakresie umów na odbiór odpadów i nieczystości. Czy taka kontrola była przeprowadzona? Na ulicy przy której mieszkam na pewno jej nie było.

Jedna osoba - 20 zł, a rodzina 5 osobowa tylko 15 zł więcej!!!! Zespół osób, który to opracował powinien się nad tym zastanowić i jeszcze raz wszystko przeanalizować.

Znam taką jedną osobę, która robi więcej śmieci niż pięć. Jeśli opłata ma być z góry, a nie za odebrane już odpady, to nigdy nie będzie dobrze! A to już wina bzdurnej ustawy. Rozwiązanie, które proponuje Burmistrz może i nie jest idealne, ale na pewno stanowi dobrą próbę wybrnięcia z bezsensu nałożonego rozwiązania prawnego.

Kolejny bubel. Nasi ministrowie przyznają sobie nagrody a z nas chcą ściągnąć ostatni grosz. Gdzie są nasi Posłowie . Ludzie - ZBUNTUJMY SIĘ. Pracy nie ma , większość na zasiłku z opieki społecznej. Kto zapłaci przy rodzinie 5-cio osobowej 105 za kwartał. Kto wymyślił żeby śmieci ze Szczuczyna wozić do Miastkowa. Czemu nikt za to nie odpowie?? Prowadząc działalność za chociażby opóźnienie w złożeniu deklaracji podatnik płaci karę pieniężną . Dlaczego w tym przypadku ludzie którzy podpisali taką umowę są bezkarni. w końcu czyjś podpis na umowie widnieje!! Kraj bezprawia

Tak u nas jest że nikt za nic nie odpowiada.Jak ukradniesz w sklepie bułkę za 50 groszy to jesteś złodziejem,a jak oszukasz fabrykę na kilka milionów to jesteś biznesmen.

Tak bo przywłaszczenie bułki w sklepie nazywa się kradzieżą, a kradzież na większą skalę określa się mianem niedopełnienia obowiązków służbowych, przekroczeniem uprawnień lub kompetencji. Słowo kradzież określona innym epitetem ma wydźwięk pozytywny jak dokonanie dobrego uczynku. Ot taka Polska specyfika językowa bardzo często stosowana.

Brawo dla Burmistrza, jedyny z naszych samorządowców, który popracował nad ustawą i do tego rzetelnie informuje swoich mieszkańców. Pewnie, że odpady będą kosztowały, w Szczuczynie przynajmniej po swojemu, a nie tak, jak nakazuje bzdurna ustawa.

Zejdz ze mnie, nie podzszywaj się pod innych. Ja nie mam za co być wdzięczny burmistrzowi za jego nowatorskie wyliczenie opłat za odbiór śmieci. Uczciwie prowadzę segregację śmieci, a mimo to moje opłaty za odbiór śmieci wzrosną o około 300%. Z tym wysiłkiem nad ustawą to lekka ściema. Podobne rozwiązanie znajdziesz w gminie Mały Płock i nie tylko. Jak zatem wynika za mocno się nie napracował.

a dlaczego jak mieszkamy w 3 osobowej rodzinie mamy płacić jak za 5 ???

Podsumowując osoba mieszkająca samotnie w pierwszej wersji (stawka za osobę) płaciłaby 13zł / 17 zł, a w tej drugiej (małe gospodarstwo domowe) 20 zł/26 zł. Czy to nie jest dyskryminacja????? Chyba jednak do końca nie przemyślana ustawa.

300 % a to ciekawe? To ile szanowny Jan, segregujacy śmieci płacił do tej pory? Najwyższa stawka to 46 zł. A obecnie średnio płaci się 20 złote z groszami. To jak tam, prawdziwy Janie?

Jeżeli dotychczas za odbiór śmieci segregowanych płaciłem średnio 40 złotych kwartalnie, ( Janek jeżeli masz wątpliwości to jestem w stanie pokazać Ci faktury), a obecnie będę płacił 105 złotych, to proszę powiedz mi o ile wzrosły koszty.

No dobrze ale z tego co wiem rodzaj oplaty (w naszymprzypadku 11 zł od osoby) to kwestia indywidualna gminy, bo do dyspozycji byly jeszcze inne opcje, np. stala oplata. To lekka przesada by na 4 oosby w rodzinie tyle placic gdzie w praktyce wystarcza nam jeden kubel na smieci ktory i tak miesiecznie nie zapelnia sie caly. Teraz czy chce czy nie musze placic. To jest zla polityka. A przypominam ze gmina miala wybor.

Samotna kobieta która utrzymuje się z 700zł. emerytury zapłaci 20 zł.miesięcznie. Jej sąsiadka ma męża otrzymują 700 +700= 1400zł. to znaczy że bardzo biedny dopłaci do mniej biednego .

Jeśli miała wybór to jaki? Między mniejszym a większym złem? No i wybrała mniejsze? Kto i kiedy podjął dezycję, żeby śmieci wozić do Miastkowa, przecież jest wysypisko w Koszarówce? Może ktoś odpowie, bo zdaje się, że to pytanie już padło? Kto i kiedy nie pomyślał o dniu jutrzejszym?

Do Czyścioch na to pytanie nikt nie odpowie bo tak już jest że ręka rękę myje a kolega kolegę kryje.

Po co te forum jesli Pan Burmistrz nie odpowiada na zadane pytania?

ja też uważam,że nie wszyscy płacą za wodę i śmieci ,wystarcz przejść po ulicy Sportowej pan dyrektor WPK tam mieszka to niech się rozejży gdzie nie ma koszy ,

ja myślę że opłaty za wywózkę odpadów powinny być zróżnicowane nie tylko pod względem segregacji bądź nie,ilości osób-bo jednak fakt ze w przypadku rodziny część dóbr jest wspólna,ale również powinniśmy wziąć pod uwagę miejsce zamieszkania bo bądź co bądź jednak na wsiach,czy w domach jednorodzinnych więcej się robi samemu niż w blokach-soki,dżemy-a słoik jest wielokrotnego użytku,poza tym ja część śmieci mogę spalić-karton,papier,zepsutą skrzynkę drewniana,a w bloku tak nie można,a przede wszystkim powinno się ludziom zaproponować rozliczenie wagowe bo to by było najrozsądniejsze,bo jeżeli koszt wywózki jednej tony to max 500zł to ja wątpię zebym w ciagu roku nazbierała więcej

"xyz", policz sobie; 500 podziel na 12, to masz koszt miesiąca wywozu, jak sam napisałeś = 41,66. Tak upraszczając też chyba przesadziłaś? Jak widać nie jest to takie proste, a jakieś założenia trzeba pewnie było przyjąć i stąd wyliczenia Urzędu. Ustawa mówi jasno, podstawa wyliczeń to: osoba, metry pow. mieszkania, ilość zużytej wody lub gospodarstwo domowe.Że nikt nie pomyślał o ważeniu śmieci?! No z tym myśleniem w naszym sejmie największy problem!

ja myślę że opłaty za wywózkę odpadów powinny być zróżnicowane nie tylko pod względem segregacji bądź nie,ilości osób-bo jednak fakt ze w przypadku rodziny część dóbr jest wspólna,ale również powinniśmy wziąć pod uwagę miejsce zamieszkania bo bądź co bądź jednak na wsiach,czy w domach jednorodzinnych więcej się robi samemu niż w blokach-soki,dżemy-a słoik jest wielokrotnego użytku,poza tym ja część śmieci mogę spalić-karton,papier,zepsutą skrzynkę drewniana,a w bloku tak nie można,a przede wszystkim powinno się ludziom zaproponować rozliczenie wagowe bo to by było najrozsądniejsze,bo jeżeli koszt wywózki jednej tony to max 500zł to ja wątpię zebym w ciagu roku nazbierała więcej

dziękuje za cenzurę redakcjo e-grajewo

Do Romana! Każdy z nas ma oczy i widzi, co dzieje się na ulicy. To myślisz, że nie widzę pod którą posesją na mojej ulicy stoi pojemnik ze śmieciami? Mało tego, powiem ci, że po mojej ulicy chodziła komisja i sprawdzała kto jest podłączony do szamba i kto ma umowę na wywóz śmieci. Szkoda tylko, że na tym się wszystko skończyło. Sąsiedzi jak nie wystawiali pojemników, tak dalej nie wystawiają; jak nie kopali szamb, tak dalej nie kopią. A skoro nie wystawiają i nie kopią, to i nie płacą. A ja płacę za siebie i za nich, bo przecież za friko nikt nie powiezie śmieci do Miastkowa. I jeszcze jedno, znam takich, którzy wręcz sami mówią, że nie są podłączeni do szamb i nie oddają śmieci. Dziwię się tylko, że UM i komunalka nie mają list osób, którzy nie mają umów.

Te ceny są porównywalne z cenami w dużych miastach, bo moja rodzina mieszka w Gdańsku i mniej więcej tyle płacą. Proszę tylko wziąć pod uwagę to, że tam się o wiele więcej zarabia, a tutaj jest tyle biedy aż strach.

Te duże rodziny mają i tak pod górkę, bo są biedniejsze , a tu jeszcze bardziej zubożeją. Ale co to kogokolwiek obchodzi. W dużych miastach daje się upusty , rabaty na przejazdy lub zniżki na basen. Tutaj nikt o wielodzietnych nie myśli. Wiocha.

A może powinno się opłaty naliczać od wysokości dochodu w rodzinie. Przecież ten co zarabia dużo robi większe zakupy to ma więcej odpadów.

Do Ewcia spoko dostaniesz zniżkę na bilet miesięczny do metra w Szczuczynie. Pozdro

Do Big bang Naucz się czytać między wierszami, a nie bierz wszystkiego dosłownie. Trzeba trochę uruchomić myślenie.

Do ABC: to jest mądry pomysł. Dochody podzielić na członków rodziny

Skoro Duże Gospodarstwa Domowe mają wskaźnik 3,8 to jest to właśnie największy ukłon w ich stronę, bo zniżka sięga ponad 50 %, to więcej ma być?! Co z tej informacji, jak ludzie nie czytają ze zrozumieniem. Może więcej obrazków? Interesuje nas ostateczny koszt, zadajmy sobie trud poznania i zrozumienia skąd się on bierze.

Do czytelnika: Co tam po wskaźnikach. Myślisz, że biedniejszy aż tak dużo produkuje odpadów? A skąd on ma brać kasę. Dużo odpadów to duże zakupy. Biedny ugotuje garnek zupy dla dzieci a resztki z obiadu zje pies lub kot. On nie kupuje półproduktów z worków.

W poniedziałek 18 lutego o godz 18 w MDK ma być spotkanie informacyjne. Proponuję pójść i zapytać skąd taka kalkulacja cen za odbiór smieci.

Czytelnik> byłeś na spotkaniu i wiesz skąd bierze się taki koszt odbioru śmieci ? Bo prawdę powiedziawszy, poza tym w jaki sposób burmistrz segreguje śmieci to niczego więcej w tym półtoragodzinnym spotkaniu nie było. No dla ścisłości jeszcze może należałoby dodać że było sporo samouwielbienia wodza.

Arek ja cie rozumiem ale w moim przypadku to by bylo taniej bo 41,66 to jednak nie 66 gdzie mam nie caly 1000 dochodu.ABC pomysl swietny ale co my biedne zuczki mozemy?pogdybac popisac i tyle,bo nikt nas nie slucha

wy sie klucicie a tym czasem w Ełku......
W trwającym kilka godzin roboczym spotkaniu radni poznali wszystkie propozycje władz miasta. Na „pierwszy ogień” w dyskusji poszedł projekt regulaminu utrzymania czystości i porządku. W ostatnich dniach wojewoda uchylił wiele podobnych regulaminów w okolicznych samorządach - na szczęście w naszym projekcie prezydenckim wyciągnięto wnioski z błędów innych. Dodatkowo radni zgłosili szereg uwag do dokumentu m.in.: określenie ram czasowych sezonu letniego (w jego trakcie śmieci będą wywożone 2 razy częściej), czy też ustalenie kolorów pojemników do segregacji (po uprzednim zużyciu już stojących).

Następnie zaczęła się dyskusja na temat najtrudniejszy – pieniędzy. Segregacja będzie polegała na podziale śmieci na frakcję suchą i mokrą. Propozycja miesięcznych stawek za śmieci niesegregowane według prezydenckiej propozycji wygląda następująco:
- od bardzo małych gospodarstw domowych (1 osoba) – 13,00 zł
- od małych gospodarstw domowych ( 2 osoby) – 25,00 zł
- od średnich gospodarstw domowych (3 osoby) – 36,00 zł
- od dużych gospodarstw domowych (4 osoby) – 44,00 zł
- od bardzo dużych gospodarstw domowych (od 5 osób +) – 49,00 zł
Stawki za śmieci segregowane są bardzo podobne i różnią się jedynie o 50 groszy w każdej grupie tj. kolejno 12,50 zł, 24,50 zł, 35,50 zł, 43,50 zł, 48,50 zł.

I tu pojawiły się największe wątpliwości. Zdaniem wielu radnych (w tym moim) taki podział powoduje, że z uwagi na małą różnicę w opłacie segregacja może stać się fikcją. Większość miast wielkości Ełku (np. Ostrołęka, Łomża) podejmuje decyzje nagradzając niższymi stawkami tych segregujących odpady. Nierzadko, różnica między taryfami wynosi 100 % na korzyść posegregowanych. Ponadto należy zwrócić uwagę na fakt, iż przy okazji realizacji inwestycji budowy nowoczesnego zakładu utylizacji wydano, zgodnie z wymogami, 840 tys. złotych na edukację ekologiczną, której celem było m.in. zwiększenie świadomości mieszkańców jak ważne jest segregowanie odpadów.

Dlatego też skierowaliśmy do prezydenta wniosek o stworzenie taryf uwzględniających premię za sortowanie śmieci. Pojawiła się również propozycja, aby stworzyć inne stawki dla mieszkańców budynków wielomieszkaniowych, a inne dla mieszkańców domów jednorodzinnych. Okazuję się bowiem, że opłata za śmieci mieszkańcom „bloków” rośnie o 70, 80 czy nawet o 100 proc., a mieszkańcom „domków” spada nawet o 50 proc. (stawki sprawdzone na przykładzie firmy KOMA). Wyrównanie poziomów może skutkować zmniejszeniem skali podwyżek dla większości Ełczan.

Wątpliwości i pytań było jeszcze więcej. Generalnie radni miejscy bardzo poważnie przygotowali się do spotkania i dyskusji na temat śmieci. Zadano dziesiątki pytań i skierowano kilkanaście wniosków. Miejmy nadzieję, że zostaną one uwzględnione. W przyszłym tygodniu radni otrzymają nowe projekty uchwał oraz alternatywne projekty liczenia podatku. Ostateczna decyzja w sprawie śmieci zapadnie na sesji w dniu 28 lutego.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.