piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 8 komentarzy
  • 13855 wyświetleń

Pijany uderzył w daewoo tico

Policjant z grajewskiej komendy, w czasie wolnym od służby zatrzymał nietrzeźwego sprawcę kolizji. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Pijanemu kierowcy grozi teraz kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

16 grudnia br. późnym wieczorem jeden z grajewskich policjantów w czasie wolnym od służby wracał do domu. W Szczuczynie na parkingu przy ul. Kilińskiego zauważył kierującego oplem, który cofając uderzył w zaparkowanego daewoo tico, po czym nie zatrzymując się odjechał w kierunku centrum miasta. Funkcjonariusz o zdarzeniu natychmiast poinformował dyżurnego i ruszył za nim w pościg. Na moment stracił uciekiniera z pola widzenia, ale po chwili, niedaleko miejsca kolizji zauważył kierującego oplem, który wjechał na jedną z posesji. Tam funkcjonariusz zatrzymał mężczyznę, który wysiadł z opla i próbował wejść do budynku. Wyczuwalna była od niego woń alkoholu.

Kierującym okazał się 35 -letni mieszkaniec Grajewa. Wezwani na miejsce policjanci potwierdzili, że był on pijany. Badanie alkomatem wykazało ponad 0,7 promila alkoholu. Dodatkowo okazało się, że 35-latek nie posiada uprawnień do kierowania.

Kierowca odpowie za spowodowanie kolizji i jazdę po pijanemu. Grozi mu nawet 2 lata pozbawienia wolności.


Komentarze (8)

Policjantem nie jest sie na służbie, Policjantem jest sie do końca życia !!! Pamietajcie funkcjonariusze

Dzień dobry. Po przeczytaniu artykułu coś mnie ruszyło wiec muszę podzielić się tym co przeżyłem i widziałem przez parę lat na zachodzie a dokładniej we Włoszech gdzie przebywałem. Podczas mojego pobytu nie dało się zauważyć ani nie spotkałem się z sytuacją kiedy to dochodzi do drobnej stłuczki i od razu drzwiami i oknami walą Carabinieri - Włoski odpowiednik naszej Policji, od tego są firmy ubezpieczeniowe a czym Polska słynie no musi się wykazać policjant no nie ma innej opcji. Tam jest takie zagęszczenie samochodów taki ruch że nasze drogi do pięt nie dorastają , ale przenigdy Carabinieri nie przeszkadzają w ruchu drogowym, oczywiście interweniują jak jest wypadek, karambol itp., kradzież, włamanie ale żeby ganiać po ulicach toż to większe niebezpieczeństwo niżby sam do domu dojechał. Nasi bohaterzy nie myślą, że przez ich ambicje pieniężne i prestiż wśród kolegów więcej szkody robią niż pożytku. Przez chwilę uruchomcie szare komórki i wyobraźcie sobie co taki człowiek jest wstanie zrobić kiedy ucieka nie patrzy na nic ma jedną myśl w głowie uciec za wszelką cenę i co rozbija auto w dodatku kilka po drodze, nie daj Bóg kogoś potrąci, a wystarczy jak nasi mądrzejsi zachodni koledzy stosować monitoring, obserwować sprawcę i pozornie doprowadzić go do domu po czym wyedukować sprawcy jakie stworzył zagrożenie nałożyć grzecznie srogi mandat, obarczyć o szkody i jak główka wytrzeźwieje rozum mądrzejszy.

dobrze, że to był tylko Deawoo Tico bo mogło być dziecko na przejściu lub staruszka. Do odśnieżania chodników tego byłego kierowcę i przejść dla pieszych - na początek.

A już myślałem że policjant miał przy sobie alkomat :)

Ale dzielny musi być ten policjant

Panie Cargo, chyba się pan naoglądał amerykańskich filmów a nie był we włoszech. Takie brednie które pan wypisuje nadają się na głupawy serial kryminalny, co to jest CSI Kryminalne Zagadki? Polska to szary kraj, ciekawe jak ty byś się cieszył gdyby tobie ktoś skasował autko i odjechał. Jak umiesz czytać to policjant był po służbie więc jechał cywilnym samochodem, ścigany będąc w dodatku nietrzeźwym napewno nie wiedział że ktoś go goni, tym bardziej nie uciekał przed kimś. Pomyśl główką czasem. A jak coś ci się nie podoba to wracaj do Włoch...

A czy te TICO to nie policjanta ?

Nie te TICO nie było policjanta ha ha. Teraz chłopaczek odpowie przed sądem i mam nadzieje ze TICO bedzie perfekcyjnie zrobione.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.