piątek, 29 marca 2024

Kultura i rozrywka

  • 7 komentarzy
  • 14002 wyświetleń

Historyczne znalezisko

Historia spod ziemi

 19 września br., dzięki czujności jednego z mieszkańców trafił do zbiorów Grajewskiej Izby Historycznej kolejny, interesujący i wartościowy pod względem historycznym eksponat. Jest nim dość duży fragment macewy z grajewskiego cmentarza żydowskiego. Znaleziony został w hałdach ziemi pochodzącej z wykopów prowadzonych na terenie miasta w związku z wymianą sieci ciepłowniczej. W chwili obecnej GIH podjęła działania mające na celu przetłumaczenie wyrytych na macewie napisów, dzięki czemu być może uda się ją powiązać z konkretną osobą.

Prace ziemne prowadzone na terenie miasta zawsze stwarzają szansę do zajrzenia w jego przeszłość historyczną. Odkryty fragment żydowskiego nagrobka jest tego najlepszym przykładem. Tego typu znaleziska mogą być częstsze, szczególnie przy okazji prac na terenie Osiedla Broniewskiego, które jest zlokalizowane w miejscu żydowskiego kirkutu. W związku z powyższym Grajewska Izba Historyczna apeluje do wszystkich mieszkańców miasta o przekazywanie informacji o tego typu znaleziskach również w przyszłości. Umożliwi to ocalenie dla potomnych okruchów naszej wspólnej przeszłości.

Przypominamy również, że GIH przez cały czas prowadzi zbiórkę zdjęć, dokumentów, pamiątek i innych materiałów dotyczących historii powiatu grajewskiego.
Tomasz Dudziński

Żydzi w Grajewie – zarys historii

         Pierwsze potwierdzone informacje o Żydach w Grajewie pochodzą z 1676 r., gdy wg spisu pogłównego po „potopie szwedzkim” pośród 35 mieszkańców wymienianych jest 2 Żydów z żonami. Już w końcu XVIII w. w skład kahału Rajgród, należącego do okręgu tykocińskiego, wchodziły już przykahałki Grajewo, Radziłów i Szczuczyn, co świadczy o wzroście ilościowym wyznawców judaizmu w regionie i samym mieście. W roku 1800 w Grajewo spośród 218 mieszkańców Grajewa 168 było wyznawcami judaizmu, co spowodowało że już w 1816 r. w Grajewie znajdował się kahał, który podlegał synagodze tykocińskiej. Od początku 1826 r. powstał w Grajewie okręg bożniczy, zaś od 1839 r. funkcjonuje rabinostwo.

         W związku z przygranicznym położeniem miasta, rozwojem gospodarczym i wybudowaniem linii kolejowej w końcu XIX w. i na pocz. XX w. nastąpił znaczny wzrost wyznawców judaizmu w Grajewie. W latach 1890-1914 udział Żydów wśród mieszkańców wahał się na poziomie 60-70%. W okresie międzywojennym odsetek ten zmalał do 38-40%.

         Była to jedyna, tak duża i wyróżniającą się pod względem religijno - kulturowym w Grajewie okresu II RP grupa mieszkańców. Ze względu na różnice wyznaniowe i kulturowe stanowili oni grupę dość zamkniętą, jednak ich wpływ na większość dziedzin życia codziennego miasta był znaczący.

         Chociaż sytuacja materialna Żydów była zróżnicowana, to całą grupę łączyła wewnętrzna spoistość wokół gminy żydowskiej i synagogi. Grajewska gmina żydowska posiadała przynajmniej dwie synagogi - dużą i reprezentacyjną przy ul. Rudzkiej oraz drugą mniejszą przy ówczesnej ul. Powiatowej, cmentarz - zlokalizowany pomiędzy ul. Rudzką a Ślepym Jeziorkiem, łaźnię przy ul. Łaziennej na tyłach synagogi oraz cheder. Kahałem i gminą kierował rabin, przywódca duchowy, a w razie potrzeby i sędzia społeczności żydowskiej. Znaczącą rolę szczególnie w zakresie kontaktów z władzami odgrywali również prezesi Gminy Wyznaniowej Żydowskiej.

         Społeczność żydowska Grajewa odgrywała znaczącą rolę w sferze ekonomicznej miasta, nieco słabiej, ze względu na pewną izolację tej grupy oraz przeszkody językowe poznana jest jej działalność w pozostałych sferach. Jednak jej udział był w większym lub mniejszym stopniu zauważalny w każdej z dziedzin życia przygranicznego miasteczka, jakim było wówczas Grajewo.

         Można pokusić się o konstatację dotyczącą współżycia Polaków i Żydów. Grajewo było miastem spokojnym, w którym przynajmniej do połowy lat trzydziestych XX w. zgodnie żyły obie społeczności. W pierwszej kolejności wyróżniała je religia, a dopiero na drugim miejscu nacja. Tym bardziej, że wielu wyznawców religii mojżeszowej uznawało się za Polaków, a Polskę traktowało jako swoją ojczyznę. Jednak ten dualistyczny system składu narodowościowego mieszkańców miasta prowadził również do napięć, rywalizacji i konfliktów, szczególnie na polu działalności ekonomicznej.

            Wzajemne antagonizmy pogłębił okres okupacji sowieckiej tych terenów w okresie IX 1939 – VI 1941. Kres społeczności żydowskich mieszkańców Grajewa przyniosła okupacja niemiecka. Już w VII 1941 r. doszło do pierwszych potwierdzonych aktów morderstw, gwałtów i przemocy wobec Żydów. Już w VIII 1941 r. utworzono w mieście getto, w którym znalazła się ludność wyznania mojżeszowego z terenu miasta, ale również Żydzi z Augustowa, Szczuczyna i Rajgrodu. Ludność z likwidowanego getta została wysiedlona 2 listopada 1942 r. do obozu w Boguszach, skąd w styczniu 1943 r. została wywieziona do obozów koncentracyjnych, w których uległa ostatecznej zagładzie.


Kirkut żydowski w Grajewie

Nie znamy bliżej czasu powstania cmentarza, na którym grajewscy Żydzi grzebali swych zmarłych, zwanego „cmentarzem żydowskim” lub "kirkutem".

Cmentarz ten był starszy niż katolicki, ten drugi powstał dopiero w 1810 roku (wcześniej grzebano katolików na terenie wokół kościoła), a wiadomo, że już w pierwszej połowie XIX wieku wielu spośród mieszkańców Grajewa i okolic należało do synagogi, osiągając w samym mieście w 1862 roku liczbę 1724 osób na ogólną liczbę 2306 mieszkańców wszystkich wyznań, narodowości i religii. Żydzi przybyli masowo po wybudowaniu w 1829 roku drogi utwardzonej Warszawa – Petersburg. W 1939 roku, a więc w ostatnim czasie, gdy cmentarz żydowski mógł jeszcze normalnie funkcjonować, z ogólnej liczby 9173 mieszkańców Żydzi stanowili 38,6 % Najprawdopodobniej cmentarz żydowski zlokalizowany został w końcu XVIII w. (być może od 1763r.) i był wówczas określany jako leżący w polu.

Wiadomo, że cmentarz żydowski istniał w miejscu, gdzie dzisiaj stoją bloki należące do osiedla Broniewskiego. Groby żydowskie stały na tym terenie do czasu II wojny światowej. W czasie okupacji Niemcy wymordowali całą populację grajewskich Żydów. Właśnie wtedy w 1943 r. Niemcy rozpoczęli likwidację i wywózki z okolicznych wsi drewnianych domów, które stawiali ponownie w Grajewie na ul. Nowoosiedle. Część macew z lepszego gatunkowo materiału wykorzystywano na podmurówki tych domów, pozostałe zaś i ogrodzenie kirkutu przerobiono na kruszywo i wykorzystano przy budowie okolicznych dróg. Przy rozbiórce ogrodzenia pracowali m.in. jeńcy wojenni z obozu w Boguszach. Zajmowała się tym niemiecka firma Galinden Maschinenbaum Gmbh.

Ostatecznego zniszczenia terenów cmentarza żydowskiego w Grajewie dokonano w trakcie budowy osiedla Broniewskiego, którego bloki do dziś zajmują teren byłego kirkutu. Tylko nieliczne fragmenty ocalałych macew znajdują się w rękach prywatnych.

 

 

Komentarze (7)

Historia jest wokół nas i pod nami. Od wielu lat zapisuje się ona nad nami. Pozdrawiam GIH.

No cóż, wielu z nas to potomkowie tamtych żydów. Nawet często nie zdajemy sobie z tego sprawy.

Wątpię czy tą macewę uda się powiązać z konkretną osobą. Jeżeli prawidłowo odczytałem napis na macewie {część napisu jest ukruszony) to głosi on "
Kobieta dziewczyna teren ubogich".
Co do dalszego losu macew to słyszałem, że zostały zużyte do utwardzenia drogi z Grajewa do Rudy.

KOCHANI ! Zapewne znów mi się od Was oberwie , że i w tym temacie wtrącę swoje 3 grosze ! Nie będę bronił ani Żydów ani Polaków – tych nie licznych , którzy wydawali swych sąsiadów ruskim ani tych co ich później mordowali ! Bo to były jednostki – szumowiny obu narodów ! Nie można po tych zwyrodniałych jednostkach osądzać całych naszych narodów. Ale powiem jedno – szkoda mi tylko ofiar i to po obu a nawet po wszystkich stronach biorących udział w szaleństwie wojny ! Dodam też , że zanim Żyd pomyślał o zdradzie sąsiada Polaka a Polak o rzezi Żydów to już co niektórzy Polacy byli na usługach hitlerowskiej rzeszy panów i brali za to bodajże 250 ówczesnych marek na miesiąc ! Jednym z takich osławionych i do chwili poszukiwanych był MK – urodzony i zamieszkały wtedy w Świdrach Awissa w gm. Szczuczyn. Współpracował z faszystami już przed wojną . On w pierwszych dniach wojny swoich sąsiadów , z własnej wioski wydał dla gestapo i sam brał udział w ich rozstrzelaniu ! Ilu Polaków , Żydów poszło do piachu z jego i jemu podobnych ręki nikt tak na prawdę nie wie ! Tamten okres – chociaż smutny i wstydliwy dla nas Polaków powinien doczekać się wreszcie jakiegoś porządnego opracowania historycznego . Bo nie wszyscy Żydzi- ofiary bestialskich i nieludzkich mordów byli sprzedawczykami i zdrajcami ! Nie wszyscy Polacy robili pogromy Żydów ! Tak jak nie wszyscy z naszych okupantów byli mordercami i prześladowcami naszego narodu !!!

Marek troche ci ni poszlo te tlumaczenie :) Gorny napis znaczy: Wspaniala kobieta, a dolny... nie do odczutania ze zdjecia...

Inskrypcja na macewie: "Tu pochowana kobieta droga, pani Henia".

Wychowałam się na os. Broniewskiego. W latach 80 przy kładzeniu rur ciepłowniczych koparki wykonywały całe szkielety, kości leżały na dużej części osiedla. Nad skarpą pewnie dalej są całe szkielety. Dlaczego społeczność żydowska wtedy nie reagowała

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.